środa, 20 lipca 2011

Nizinnie

Zaległości przybywa, choć urlop zaczął się już przed paroma dniami. Sprawozdawczo: jeszcze nie wyjechałem nigdzie, więc krążę wokół słupa wykorzystując wolne chwile do spojrzenia w lustro wody lub pod liście w krzakach.
W poniedziałek, 18 lipca - Sieradz i Żeglina przy ujściu do Warty. Kiedyś, a było to jakieś dwa lata temu, zatrzymałem się tam na godzinkę. Teraz tylko na paręnaście minut. W stosunku do poprzedniego razu, udało się zwiększyć listę gatunków o Viviparus contectus i Gyraulus albus. No, ale to właściwie żadna rewelacja...
Wczoraj, 19 lipca - południowa Łódź - a dokładnie - Stawy Stefańskiego. Ten liczący około 11 ha akwen jest częścią koryta Neru, od prawie stu lat eksploatowanym w różnych celach przez człowieka. Kiedyś było tam kąpielisko, ale z uwagi na notoryczne skażenie bakterią E. coli obowiązuje zakaz kąpieli. Pomimo tego, Stawy Stefańskeigo, będące częścią Parku 1-go Maja w Łodzi cieszą się sporą popularnością wśród łodzian. Wiosną można obserwować tam ogromne ilości Radix peregra. Mnie udało się znaleźć, poniżej zabudowy spiętrzającej, Valvata piscinalis, Anisus vortex, Planorbis planorbis, Radix peregra i Physella acuta. Z wymienionych gatunków rozdętka zaostrzona wydaje się być godna odnotowania - to obcy inwazyjny gatunek w polskich wodach, który dotąd znałem tylko z akwarium i literatury. Jest to zatem pierwsze stanowisko, które udało mi się potwierdzić. A wokół Stawów, w parku: Cochlicopa lubrica, Perforatella rubiginosa, Arianta arbustorum, Cepaea nemoralis i Helix pomatia. Podobnie: bez oszałamiających notowań, ale zawsze coś.
Czekam na wyjazd. Być może w sobotę lub w niedzielę. Na północ, w okolice Koszalina. Zobaczymy.

Oba zdjęcia z Łodzi, na Żeglinę zabrakło aparatu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz