poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Piramidka naskalna Pyramidula pusilla (Vallot, 1801)

To do niej odnosi się wszystko, co dotychczas napisano w polskiej literaturze o piramidce naskalnej Pyramidula rupestris (Draparnaud, 1801), stąd najłatwiej byłoby napisać dementi i sprawa byłaby załatwiona. Pomyślałem jednak, że ponieważ widzieliśmy się ostatnio, poświęcę jej kilka osobnych zdań z nadzieją, że może komuś przyda się to w czasie spotkań w terenie.
Widzieliśmy się całkiem niedawno, w zeszłym tygodniu, w rezerwacie "Zielona Góra" koło Częstochowy (w gminie Olsztyn). To bardzo miłe spotkanie z maleństwem, które wiedzie sobie spokojne życie nie wadząc nikomu, patrząc na świat swoimi maleńkimi oczkami na króciutkich czułkach...
Piramidka naskalna Pyramidula pusilla (Vallot, 1801) jest gatunkiem ściśle związanym ze skałami, głównie wapiennymi, stąd zasięg jej występowania w naszym kraju ogranicza się do południowej Polski, a najdalej na północ wysuniętym stanowiskiem jest rezerwat "Węże" w powiecie pajęczańskim w województwie łódzkim. Stanowisko to przed laty podał Leszek Berger i przyjmuję, że nadal tak jest, bo nie miałem możliwości sprawdzić. Poza tym szukać go można w Tatrach, Pieninach, Górach Kaczawskich (podawane jako stanowisko reliktowe) i w Górach Świętokrzyskich, gdzie przez Piechockiego podawany jest z dwóch stanowisk. Moje spotkania z piramidką zawsze miały miejsce na Jurze, a dokładniej na Górze Zamkowej w Olsztynie oraz po drodze do Jaskini Wierzchowskiej Górnej między Ojcowem a Krakowem. To ostatnie spotkanie też było na Jurze.
W Europie występuje w basenie Morza Śródziemnego, we Francji (Pireneje), Hiszpanii, Portugalii, Niemczech, Belgii, na Wyspach Brytyjskich, w Austrii, Czechach, na  Słowacji, Węgrzech, Ukrainie i w Bułgarii, ponadto występuje też na Kaukazie, w południowej Rosji, a także w Azji Środkowej i Izraelu. Pyramidula rupestris, za którą ją podawano przez wiele lat, ma bardziej wyspowy zasięg na południu i  zachodzie Europy, a różni się przede wszystkim stosunkiem szerokości do wyskości muszli (pusilla jest nieco bardziej płaska).
Pyramidula pusilla jest ślimakiem trzonkoocznym niewielkich rozmiarów, nieprzekraczających 3mm szerokości i 2mm wysokości. Muszla jest zbudowana z ok. 4,5 skrętów, oddzielonych od siebie głębokim szwem, tak głębokim, że zdarzają się populacje, w których ostatni skręt jest oddzielony od poprzednich (podaję za kluczem Wiktora, mnie się jeszcze nie udało takiej populacji spotkać; jest to rzadkość wśród europejskich ślimaków lądowych). Powierzchnia ciemnobrązowej muszli czasem może być pokryta matowym nalotem, widoczne jest na niej wyraźne prążkowanie. Dołek osiowy jest otwarty, bardzo szeroki, umożliwiający oglądanie wszystkich skrętów od spodu. Ślimak żyje na skałach, często w miejscach pełnej ekspozycji na działanie promieni słonecznych, rzadziej kryje się w jakichś szczelinach. Żyje również na murach i na kamieniach. Prawdopodobnie odżywia się porostami. Występuje gromadnie, co oznacza, że kiedy się spotyka ten gatunek, najczęściej na jednym stanowisku można znaleźć wiele osobników. Jest gatunkiem jajożyworodnym: jaja rozwijają się w macicy przekształconej ze spermowiduktu (to daje odpowiedź na pytanie, jak na płaskiej nasłonecznionej ścianie skały składać jaja...).
Gdyby znał ktoś miejsce, w którym występuje skalaryczna forma tego gatunku, tzn. z odklejonym ostatnim zwojem, byłbym wdzięczny za informację. Pomimo tego, że jest to niewielki ślimak, jest bardzo wdzięczny do obserwacji, dlatego też zachęcam do przyjrzenia się mu w czasie letnich lub jesiennych spacerów po Jurze. Lub gdziekolwiek indziej, gdzie tylko występuje.
I jeszcze jedno: na Czerwonej Liście Gatunków Ginących i Zagrożonych w Polsce znalazła się w kategorii NT - niższego ryzyka, bliska zagrożeniu. Nie twierdzę, że ruch turystyczny jest zagrożeniem dla tego gatunku, ale ręce opadają, kiedy widzi się skały w rezerwacie przyrody pomazane jak mury bałuckiej kamienicy...



w towarzystwie Cochlodina orthostoma, dla pokazania wielkości

Przykładowe stanowisko P. puslilla w rezerwacie "Zielona Góra"
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz