Galeria

Plan jest prosty i niewykonalny: stworzyć galerię zdjęć i ilustracji malakofauny polskiej. Prosty - bo wystarczy aparat i okazy, niewykonalny - bo wbrew temu, co się sądzi, zrobienie dobrego zdjęcia mięczakowi, wcale nie jest proste. Nie mam doświadczeń w fotografowaniu, ale w zdjęciu okazu chodzi o uchwycenie kilku ważnych cech, dzięki którym można gatunek odróżnić od innego (jeśli to możliwe przy danym gatunku). Dobrze jest fotografując mięczaki oddać wygląd wargi, dołka osiowego, ułożenia faktury oraz proporcji zwierzęcia. Zdjęcie wykonane w terenie nie zawsze pozwala na takie wariactwo. Na początek kilka całkiem przypadkowych zdjęć, z nadzieją, że z czasem będzie się to zmieniać.
Helix pomatia L., zdjęcie wykonane w maju 2010 r. w Bełchowie nad Łupią. Daje wyobrażenie wielkości ślimaka, ale nie widać otworu oddechowego, ujścia muszli czy nawet drugiej pary czułków
Ten sam gatunek, ilustracja momentu intymnego z życia winniczków, zaobserwowany pod koniec maja 2010 w Proszeniu (Łódzkie). W odróżnieniu od poprzedniej fotografii, skorupki ślimaków są prawie białe - warstwa periostracum została zniszczona, możliwe że przez warunki chemiczne środowiska.
Wstępna faza kopulacji Helix pomatia L.
Ciąg dalszy wkrótce...

28 kwietnia 2011 r.

Z archiwum wydobyłem fotografię nagiego ślimaka Arion sp. Może to być lusitannicus albo rufus. Tego fotografia nie rozsądzi. Zdjęcie wykonane w Szymbarku w Małopolsce, w sierpniu 2005 r. Przy rozróżnianiu gatunków nagich zwrócić trzeba uwagę na długość płaszcza w stosunku do długości ciała, zakończenie nogi, podeszwę, czułki. Żeby pewnie oznaczyć, trzeba posłużyć się skalpelem i binokularem, ale to nie na moje możliwości.
W przypadku Arion sp. charakterystyczne jest występowanie gruczołu kaudalnego, najczęściej oblepionego ziemią lub szczątkami roślinnymi. Otwór oddechowy znajduje się w przedniej części płaszcza. Dużo szczegółów na temat oznaczania, przydatnych zwłaszcza działkowcom, można znaleźć w pracy prof. Jama Kozłowskiego, dostępnej na http://www.ior.poznan.pl/aktualizacja/data/pliki/457___limaki_nagie_w_Polsce_i_klucz_identyfikacji_WWW.pdf.

Z tego samego okresu pochodzi fotografia  zaroślarki pospolitej Bradybaena fruticum. Zdjęcie wykonane w pobliżu Uścia Gorlickiego w sierpniu 2005 r., przy drodze. Wieczorem, po deszczowej pogodzie,  ślimaki występowały tam masowo, pełzając po betonowych barierkach przydrożnych, roślinach, ziemi czy asfalcie. Zdjęcie jest bardzo słabe i nie daje możliwości oceny, czy to na pewno ten gatunek. Żeby oznaczyć zaroślarkę trzeba spojrzeć na dołek osiowy (otwarty i głęboki, widoczne są w nim poprzednie skręty), skorupka jest kulistawa, skręty oddzielone głębokim szwem, a ujście otworu jest prawie owalne. Rysunek płaszcza przeświecający przez skorupkę jest bardzo zmienny, pasek występuje czasem na ostatnim zwoju, ale nie zawsze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz