środa, 5 stycznia 2011

Noworoczne starocie

Od kilku dni wciąga mnie studnia, ba - kopalnia - rewelacyjnych tekstów poświęconych malakologii. Trafiłem tam przez link zamieszczony na www.ruthenica.com do nautilus.com. Tam znalazłem przekierowanie do wirtualnej biblioteki, w której zgromadzono blisko tysiąc publikacji z zakresu malakologii.
Kiedy zacząłem przeglądać tytuły, zauważyłem powagę znaleziska. Wystarczy wspomnieć takie nazwiska, jak: Clessin, Westerlund, Rossmaesslaer, J.A. Wagner, Ehrmann, Pax czy sam Linnaeus!
Zdobycie tych książek w polskich bibliotekach graniczy z cudem. Dzięki rozwojowi technik cyfrowych mogę mieć - nie wychodząc z domu - wydania książek, w których po raz pierwszy historii opisano jakiś gatunek. Staję się świadkiem ziszczania się dziecięcych marzeń - ludzie mają dostęp do bibliotek, do różnych księgozbiorów, które - choćby na ryzyko zniszczenia materiału papierniczego - coraz częściej nie mogą trafić do czytelnika inaczej, jak poprzez digitalizację. To jest wielkie błogosławieństwo dzisiejszych czasów, historyczna szansa, z której trzeba korzystać.
Więc korzystam. Wgłębiam się w odkrycia sprzed stu, a nawet dwustu lat. Jest oczywiście bariera języka, ale i tutaj coraz bardziej pomaga technika. Sezamie otwórz się! I jest: www.biodiversitylibrary.org. Zapraszam, polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz