czwartek, 30 listopada 2023

Zmiany w malakofaunie lądowej Polski

Poniżej tekst dr hab. Anny Sulikowskiej-Drozd (UŁ) będący skrótem wystąpienia podczas Krajowego Seminarium Malakologicznego w Chorzowie (maj 2023). Za zgodą Autora

OBSERWUJMY ZMIANY W MALAKOFAUNIE LĄDOWEJ POLSKI

Ślimaki lądowe są w Polsce grupą liczącą około 180 gatunków, dość dobrze poznaną pod względem rozmieszczenia i ekologii [1, 2]. Mimo tego nie dysponujemy w pełni aktualną listą wszystkich gatunków występujących w kraju. Nasilony transport ludzi i towarów powodują napływ nowych taksonów, a obecne zmiany klimatyczne ułatwiają im osiedlanie się. Takie migracje, często nieintencjonalnie wspomagane przez człowieka, odbywają się w Europie Środkowej z kierunków południowego, południowo-wschodniego i zachodniego, dostarczając nam gatunków związanych naturalnie z klimatem śródziemnomorskim bądź atlantyckim [3]. Pojawienie się stabilnych populacji gatunków obcych czasem przebiega niezauważenie, ale niektóre duże, charakterystycznie wyglądające nowe ślimaki (np. z rodzaju Monacha [4]) łatwo mogą być odnotowane także dzięki przygodnym, amatorskim obserwacjom. W poniższym tekście przedstawiam gatunki, które pojawiły się w kraju w przeciągu ostatnich lat lub zadomowiły się w krajach sąsiadujących z Polską, co wskazuje na ich potencjał w dalszym rozprzestrzenianiu. Wyboru potencjalnych przybyszy dokonałam kierując się głównie nowymi obserwacjami publikowanymi przez malakologów z Czech, Słowacji, Węgier, Niemiec i Ukrainy, często w oparciu o citizen science [5] oraz bezpośrednio rekordami z bazy iNaturalist (tam, gdzie na podstawie zdjęcia oznaczenie gatunku było możliwe do weryfikacji). Pominęłam celowo gatunki o małych rozmiarach < 1 cm oraz takie, których obecność związana jest ściśle ze szklarniami bądź domowymi roślinami ozdobnymi.
Gatunki, których się spodziewamy, prawdopodobnie będą pojawiać się na terenach poddanych silnej antropopresji, np. w miastach, przy liniach transportowych. Ze względu na łatwy dostęp do tych miejsc liczę, że niniejszy tekst pomoże wszystkim zainteresowanym w zauważeniu przybyszy i ich identyfikacji. Wspólnym wysiłkiem możemy uaktualnić listę ślimaków lądowych Polski i uzupełnić dane o ich rozprzestrzenieniu. Spośród ślimaków nagich chciałabym zwrócić szczególną uwagę czytelników na następujące gatunki: Limacus maculatus, Ambigolimax valentianus, Deroceras invadens, Krynickillus melanocephalus i Tandonia kusceri (Rys. 1); a spośród form posiadających muszle na Cornu aspersum, Helix lucorum, Harmozica ravergensis oraz Hygromia cinctella (Rys. 2).
Limacus maculatus to duży przedstawiciel rodziny pomrowów Limacidae wywodzący się z Zakaukazia [6]. Od pospolitych w Polsce gatunków takich jak pomrów wielki (Limax maximus) i pomrów czarniawy (Limax cinereoniger) odróżniają go nieco mniejsze rozmiary (do 10 cm) oraz charakterystyczne, zielonkawe ubarwienie grzbietu z ciemnym plamkowaniem. Młode ślimaki mogą być całkiem zielone. Trudności w oznaczeniu gatunku może się pojawić przy odróżnieniu L. maculatus od pomrowa żółtawego (Limacus flavus; długość do 15 cm), który ma podobny wzór barwny, ale w odcieniach koloru żółtego. Pomrów żółtawy ma także najczęściej krótką, jasno ubarwioną listwę grzbietową (kil). Pewne oznaczenie zapewnia tylko sekcja tych ślimaków i zbadania układu rozrodczego. W Wielkiej Brytanii, gdzie oba gatunki występują powszechnie i uszkadzają rośliny w przydomowych ogródkach, nazywane są odpowiednio yellow and green cellar slugs. Te nazwy wskazują na ich ulubione kryjówki. Pomrów żółtawy zasiedla zazwyczaj piwnice i kanały na terenie miast i ma typowo nocną porę aktywności. L. maculatus przebywa chętnie w próchniejących pniach drzew w lasach liściastych. Oba ślimaki z rodzaju Limacus notowano w Ukrainie, Słowacji, Czechach i Niemczech [6,7]. W Polsce znany jest dotychczas tylko pomrów żółtawy, prawdopodobnie rozmieszczony w większości miast, ale dość rzadko otrzymujemy informacje o jego aktualnych stanowiskach.
Do tej samej rodziny pomrowów należy gatunek pochodzący z Półwyspu Iberyjskiego – pomrów walencjański Ambigolimax valentianus. Ślimak ten ma około 7 cm długości, zabarwienie brunatne, z dwoma ciemnymi pasami na płaszczu. Już w drugiej połowie XX wieku notowany był w szklarniach w naszym kraju, ale uważano, że nie jest w stanie przetrwać zimy na wolności w naszym klimacie [1]. Ostatnio stwierdzono jego obecność w siedliskach otwartych z terenu Niemiec, możemy więc spodziewać się podobnych obserwacji w Polsce. W przeciwieństwie do innych drobnych pomrowów, które prowadzą zazwyczaj nadrzewny tryb życia, pomrów walencjański przebywa głównie na ziemi [8].
Wśród ślimaków nagich poszerzających swoje zasięgi w Europie Środkowej trzeba też wymienić pomrowce (rodzina Milacidae). Charakteryzują się one ciałem o długości około 10 cm, bardzo długim kilem, sięgającym aż do tylnego brzegu płaszcza, a także bruzdą w kształcie podkowy, która znajduje się na płaszczu. Dotychczas z Polski wykazane są: pomrowiec budapeszteński (Tandonia budapestensis) i pomrowiec nakrapiany (T. rustica)[1]. Pierwszy z nich jest typowym synantropem pochodzących z rejonów podalpejskich. Został zawleczony już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku do Wrocławia i Cieszyna, ale nie rozprzestrzenił się wtedy na większym obszarze, gdyż prawdopodobnie nie był w stanie przetrwać okresu zimy. Drugi, to gatunek prawdopodobnie rodzimy, zamieszkujący u nas lasy i parki na przedgórzu Sudetów; objęty ochroną gatunkową. Z dużym prawdopodobieństwem pojawi się w naszym kraju kolejny pomrowiec - Tandonia kusceri, gatunek pochodzący z Bałkanów, ostatnio liczny na terenie Węgier, zanotowany już w Słowacji oraz na ukraińskim Zakarpaciu [9]. Jest to synantrop znany z siedlisk półotwartych i lasów mieszanych, chętnie występuje wśród skał na podłożu wapiennym. Odróżnianie pomrowców jest możliwe do pewnego stopnia po ubarwieniu ciała: budapeszteński ma zabarwienie brązowo-szare, gęsto pokryte plamkami ciemnego barwnika, z kolei pomrowiec nakrapiany ma ciało jaśniejsze, kremowe lub różowawe z silnie kontrastującymi czarnymi plamkami. Nie wykazany dotąd w kraju T. kusceri może występować w formie popielatej lub różowawej z mało wyraźnym plamkowaniem. Pomrowce są aktywne nocą w miejscach zaśmieconych i gruzowiskach; w dzień można ich szukać pod kamieniami i kawałkami drewna.
Wśród ślimaków nagich najliczniej reprezentowana w Polsce jest rodzina pomrowików Agriolimacidae. Są to małe ślimaki (długość ciała zwykle poniżej 3,5 cm), większość z nich można odróżnić tylko po cechach anatomicznych lub zachowaniach godowych. Tak jest w przypadku Deroceras invadens, pomrowika opisanego dopiero w XXI wieku, ale szeroko rozwleczonego po świecie (także znane stanowiska z zachodniej Polski). Deroceras invadens ma bardzo zmienne ubarwienie: kremowe, brązowe lub prawie czarne, jednobarwne lub plamkowane. Inny z pomrowików, Krynickillus melanocephalus, jest natomiast bardzo charakterystyczny dzięki swojej czarnej głowie i czułkom wyraźnie odcinających się kolorem od dość jasnego szaro-beżowego ciała. To bardzo świeży, pochodzący z okolic Kaukazu, dodatek do listy ślimaków Polski - znaleziono go po raz pierwszy w listopadzie 2022 roku w Warszawie [10]. Jego pojawienie się było od pewnego czasu spodziewane, gdyż stał się bardzo liczny i często spotykany w całej Ukrainie - w siedliskach antropogenicznych, a także w lasach. W bieżącym roku, wg bazy iNaturalist pojawiły się kolejne stanowiska w Polsce. Można przypuszczać, że wkrótce będzie to ślimak rozprzestrzeniony w całym kraju.
Dawniejszym przybyszem z tego samego rejonu kaukaskiego jest boettgerilla blada (Boettgerilla pallens, rodzina Boetgerillidae), której pierwsze notowana z Europy Środkowej pochodzą z lat 50 XX wieku z Polanicy i Międzygórza [2]. Obecnie występuje w Polsce w siedliskach antropogenicznych, takich jak ogrody, komposty, śmietniki, ale także w miejscach o charakterze naturalnym, w wilgotnych lasach, na stokach dolin rzecznych. Boettgerilla jest ślimakiem o popielatym, wyjątkowo smukłym, robakowatym ciele. Ma długość około 6 cm. Cechą diagnostyczną jest bruzda nad otworem oddechowym o kształcie lecącej mewy. Boettgerilla żyje pod ziemią i najłatwiej ją spotkać zaglądając pod kamienie, czyli tam, gdzie będziemy szukać większości nagich ślimaków. Wskazane jest zweryfikowanie informacji o rozprzestrzenieniu tego gatunku w kraju i jego ekologii.
Spośród dużych ślimaków z rodziny ślimakowatych Helicidae, w Polsce występują już od pewnego czasu Cornu aspersum i Helix lucorum pochodzące z basenu Morza Śródziemnego. C. aspersum jest gatunkiem hodowanym w licznych fermach ślimaków, skąd łatwo może się rozprzestrzeniać. Jego populacje występują w większych miastach Węgier, Czech, Słowacji, Ukrainy i Niemiec, czemu sprzyja między innymi efekt miejskiej wyspy ciepła [11]. W Polsce stworzył już także stabilne, rozmnażające się w warunkach zewnętrznych populacje (np. w Łodzi). Muszla C. aspersum może dorastać do 4 cm średnicy i 4,5 skrętów, przy czym ostatni skręt jest silnie rozszerzony i kończy się dużym, skośnie ułożonym otworem. Kolorystyka muszli jest zmienna, ale najczęściej ślimak jest złotawo-brązowy z przerywanymi brązowymi spiralnymi pasami. Biorąc pod uwagę rozmiary tego ślimaka i jego charakterystyczny wygląd zdumiewający jest brak większej liczby rekordów iNaturalist z Polski. W państwach ościennych, ślimak ten jest pospolicie notowany w siedliskach synantropijnych.
Jeszcze mniej prawdopodobne jest przeoczenie Helix lucorum, gatunku o muszli ozdobionej bardzo szerokim czarno-brunatnym spiralnym pasem z czerwonawymi brzegami, który rozmiarem (średnica muszli do 5,5 cm) znacznie przewyższa winniczka. Otwór muszli H. lucorum jest mniejszy w stosunku do wielkości muszli niż u innych przedstawicieli rodzaju Helix. Od kilku lat obserwowana jest warszawska populacja tego gatunku (iNaturalist od 2020 r.). W swoim naturalnym zasięgu, H. lucorum występuje w siedliskach otwartych i częściowo zacienionych oraz na obszarach upraw.
Kolejnym komercyjnie pozyskiwanym w krajach śródziemnomorskich ślimakiem, który został zawleczony do Czech i Słowacji (Bratysława), jest Eobania vermiculata (rodzina Helicidae)[12]. W swojej ojczyźnie, E. vermiculata żyje w różnych siedliskach, także suchych oraz w uprawach. Identyfikacja gatunku nie stanowi problemu – charakterystyczne jest ubarwienie z pasami lub plamami od strony wierzchołka muszli oraz dwa wąskie ciemne pasy na białawym tle od spodu, brak dołka osiowego, biały brzeg otworu oraz duże rozmiary (średnica do 3,2 cm).
Przykładem ślimaka, który rozszerza swój zasięg od zachodu ku wschodowi jest Hygromia cinctella [8]. Jest to żyjący w Europie Zachodniej przedstawiciel rodziny Hygromiidae, który dotarł już do wschodniej części Niemiec i do Czech. Spotkać go można na roślinach zielnych i krzewach w wilgotnych zaroślach, wędruje dolinami rzek. Muszla H. cinctella ma ok. 1,2 cm średnicy. Charakterystyczne jest silne spłaszczenie skrętów, płytki szew, a także na ostatnim skręcie wyraźny, białawy kil. Dołek osiowy bardzo wąski, częściowo zakryty. Spodziewamy się, że wkrótce pojawią się doniesienia o H. cintella po wschodniej stronie Odry.
W najbliższym czasie można także oczekiwać znalezienia w Polsce innego ślimaka z rodziny Hygromiidae - Harmozica ravergiensis. Gatunek ten rozprzestrzenia się skutecznie z rejonu kaukaskiego, poprzez Rosję i Ukrainę dotarł już na Białoruś (miasto Gomel)[13]. Na nowych terenach znajdowano go przede wszystkim na poboczach dróg i pastwiskach, na obrzeżach miejscowości, w miejscach umiarkowanie suchych i częściowo zacienionych. Kwestią czasu jest znalezienie tego gatunku we wschodniej Polsce. Harmozica ravergiensis ma kulistą, jasną muszlę o średnicy 1,8 cm i mocno wypukłych skrętach. W połowie wysokości ostatniego skrętu przebiega pojedynczy jasny, spiralny pasek.
Wymienione ślimaki już są lub w najbliższym czasie staną się składnikami naszej fauny. Na razie możemy mieć nadzieję, że żaden z wymienionych gatunków nie będzie równie uciążliwy jak ślinik Arion vulgaris. Po raz pierwszy stwierdzony w latach 90-tych XX wieku w pobliżu Rzeszowa (i pierwotnie oznaczony jako Arion lusitanicus) obecnie zasiedla cały kraj i powoduje znaczne szkody w rolnictwie i ogrodnictwie [14].
Mam nadzieję, że ten tekst pomoże wszystkim przyrodnikom, szczególnie obserwatorom fauny miast w zauważeniu zachodzących w przyrodzie zmian. Warto monitorować pojawienie się wymienionych gatunków, zmiany ich rozmieszczenia i ewentualne skutki dla ekosystemów. Zachęcam do poszukiwań w terenie, dokumentowania stanowisk w dostępnych aplikacjach (np. iNaturalist) oraz weryfikowania identyfikacji ze specjalistami. Wspólnie trzymajmy rękę na malakologicznym pulsie.
 
Fig 1. Winniczek - największy krajowy gatunek ślimaka oraz gatunki obce, które potencjalnie mogą stać się składnikami naszej malakofauny. Strzałki pokazują cechy przydatne w identyfikacji. Rzeczywiste wymiary muszli opisano w tekście.
 
Fig. 2. Pomrów wielki i przykładowe gatunki ślimaków nagich obcego pochodzenia, które zawleczone zostały do Polski lub krajów sąsiednich. Strzałki pokazują cechy przydatne w identyfikacji. Rzeczywiste wymiary ciała opisano w tekście. 
 


 
 
Bibliografia:
1. Wiktor A. 2004. Ślimaki lądowe. Wydawnictwo Mantis, Olsztyn.
2. Riedel A. 1988. Ślimaki lądowe - Gastropoda terrestria. Katalog Fauny Polski. PWN, Warszawa.
3. Son M. O. 2010. Alien Mollusks within the Territory of Ukraine: Sources and Directions of Invasions. Russian Journal of Biological Invasions 1: 37–44.
4. Pieńkowska J. R. i in. 2016. New data on the distribution and molecular diagnostics of Monacha claustralis (Rossmässler, 1834) and M. cartusiana (O. F. Müller, 1774) (Gastropoda: Eupulmonata: Hygromiidae) in Poland, Bosnia and Serbia. Folia Malacologica 24: 223–237
5. Páll-Gergely B. 2019. Realtime Social Networking Service rapidly reveals distributions of non-indigenous land snails in a European capital. BioInvasions Records 8: 782–792.
6. Gural-Sverlova N., Rodych T. 2023. First records of introduced slugs of the genus Limacus (Gastropoda: Limacidae) in the Lviv region and their present distribution in Ukraine Malacologica Bohemoslovaca 22: 4–12.
7. Jueg U., Reise H., Kelm H. 2022. Limacus maculatus in Niedersachsen. Mitt. dtsch. malakozool. Ges. 107: 9–14.
8. Welter-Schultes F. 2012. European Non-marine Molluscs, A Guide for Species Identification. Planet Poster Editions.
9. Turóci Á. i in. 2020. Two new alien slugs, Krynickillus melanocephalus Kaleniczenko, 1851 and Tandonia kusceri (H. Wagner, 1931), are already widespread in Hungary. Acta Zoologica Academiae Scientiarum Hungaricae 66: 265–282.
10. Maćkiewicz J., Borys O. 2023. First record of invasive slug Krynickillus melanocephalus Kaleniczenko, 1851 (Gastropoda: Eupulmonata: Agriolimacidae) in Poland. Folia malacologica (w druku)
11. Gural-Sverlova N., Gural R. 2021. Cornu aspersum (Gastropoda: Helicidae) in Western Ukraine with an overview of introduced species of land molluscs from this area. Malacologica Bohemoslovaca 20: 123–135.
12. Čejka et al. 2020. Malacological news from the Czech and Slovak Republics in 2015-2019. Malacologica Bohemoslovaca 29: 71–106.
13. Balashov I. 2018. The first record of an invasive Caucasian land snail Harmozica ravergiensis in Central Ukraine (Stylommatophora, Hygromiidae). Ruthenica 28: 43–45.
14. Kozłowski J. 2010. Ślimaki nagie w uprawach. Klucz do identyfikacji. Metody zwalczania. Instytut Ochrony Roślin, Poznań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz