czwartek, 11 listopada 2010

Dwa słowa o Cepaea

W poniedziałek, 8 listopada, w dzień ciepły i deszczowy, wczesnym ranem, nim jeszcze słońce świecić zaczęło, szedłem do pracy. Aby skrócić drogę, szedłem torami nieczynnej linii kolejowej. I co? I widziałem, jak ślimaki Cepaea nemoralis (Wstężyki gajowe), w różnym wieku - od maluchów po dorosłe osobniki - spokojnie chodziły po podkładach kolejowych. Wydawało mi się, że poszły już spać, zwłaszcza te starsze. Widać nie boją się zimy...
To najpóźniejsza obserwacja C. nemoralis jaką udało mi się przeprowadzić, potwierdzona 10 listopada w tych samych warunkach. Tym razem nie obserwowałem już dorosłych osobników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz